Odwiedziny Mikołaja
4 grudnia naszą szkołę odwiedził św. Mikołaj. Wręczył prezenty grzecznym uczniom i jak zwykle okazał się wyrozumiały wobec tych troszkę mniej grzecznych. Wszyscy dostali prezenty, nikt nie zasłużył na rózgę! Mamy nadzieję, że ulubiony przez wszystkich Święty zawita do nas za rok.
A oto ciekawostka. Czy wiecie, skąd się wziął zwyczaj obdarowywania prezentami?
W ludziach potrzeba wręczania i otrzymywania prezentów była od zawsze na tyle silna, że w wielu kulturach zdołały wyodrębnić się wierzenia na temat dobrotliwych szafarzy dóbr (dziś powiedzielibyśmy posiadaczy), którzy w pewnym momencie roku uaktywniali się po to, by zanieść odrobinę radości do ludzkich siedzib. Kto na słowiańskiej ziemi rozdawał dobra, nim przywędrował do nas św. Mikołaj ze swą reniferową świtą?
Jeszcze nim chrześcijaństwo sprowadziło do nas św. Mikołaja, prezenty w okolicach 6 grudnia roznosił Spas Zimowy – patron wszelkich zimowych zajęć, wielce zagadkowa postać ze słowiańskiej mitologii. Z całą pewnością jednak św. Mikołaj nie został przyjęty przez słowiańską ludność natychmiastowo. Świadczy o tym archaiczne powiedzenie: „poproś Mikołaja, on przekaże Spasowi”.
Dlaczego mikołajki przypadają właśnie 6 grudnia? Przyjęło się sądzić, że właśnie w tym czasie zaczyna zbliżać się zima – od tego dnia mrozy powinny stawać się coraz bardziej siarczyste, zaś śniegi coraz gęstsze. Wierzono, że przyjście zimy tego dnia zwiastowało urodzaj w polu, przez co do dziś szczególnie chętnie wygląda się białego puchu.
Współcześnie opady śniegu w dzień św. Mikołaja zwykło uważać się po prostu za magiczne, jednak niewykluczone, że w dawnych czasach śnieg 6 grudnia wiązał się z prawdziwą magią – wróżbą pomyślnych zbiorów w przyszłym roku. Wróżbą, która była w stanie dać ludziom poczucie bezpieczeństwa. (źródło: https://www.slawoslaw.pl)